Filmy - maj i czerwiec
Kolejna podwójna zaległa podsumka ^....^
1. Spy x Family Code: White
Fajny wypad rodzinny w poszukiwaniu składników na ciasto meremere. Te podejrzenia Yor o niewierność Loyda urocze.... no i akcja z czekoladką. Zmuszanie porwanej Anyi do kupki - śmiechłam bardzo. Walka głównego "małżeństwa" z wojskowymi na sterowcu imponująca. Rzadko ogląda się anime w kinie, a to było wyjątkowo dobre i zabawne. Muszę koniecznie obejrzeć odcinki anime i nadgonić mangę bo stanęłam w miejscu na tomie z tenisowym turniejem.
2. Challengers
Tenisistka Tashi Duncan w wyniku kontuzji zostaje trenerką swojego męża, którego poznała właśnie na korcie wraz z jego kolegą. Po latach z tego trójkącika nastała prawdziwa "braterska" rywalizacja. To jak mówiła mężowi, że jak przegra z nim zerwie, a temu drugiemu by specjalnie przegrał było słabe. Za to przytulas braterski na korcie na zakończenie.... uroczy, heh.
3. Abigail
Horror o porwaniu 12-latki przez grupę ciekawych osobistości. Z tym, że dziewczynka to wampirzyca, a to porwanie było jej grą w polowanie na ofiary. Baletnica potrafiła też opętywać innych przez ugryzienie. Walka wampirów na koniec imponująca (ten detektyw za dużo władzy pragnął i to go zgubiło). Pojawił się także przerażający tatuś Abigail. Wygrała narkomanka na odwyku i to ona opuściła jako jedyna ten cały "cyrk" żywa.... ale chyba nieco wampirza ;)
4. Niepokalana
Horror o siostrze Cecylii, która zaszła w ciążę sama z siebie i była więziona w kościele.... jednak udało jej się uwolnić i na koniec dziecko roztrzaskała kamieniem. Trzymało w napięciu, ale widziałam bardziej przerażające filmy, ten był całkiem łagodny ^..^
5. Omen: Początek
Myślałam po zwiastunie, że będzie nuda, ale na szczęście się pomyliłam. Całkiem przerażający horror z zakonnicami jak po narkotykach xD Główna bohaterka była córką szatana i chciała uratować drugą jego córkę (na początku o tym nie wiedziała kim jest). Sama była sobie winna bo dała się upić i zapłodnić.... wyszły bliźniaki. Nie zginęła w pożarze i z córką i tą swoją "siostrą" zamieszkały w trójkę. Gorzej, że kościół przejął jej syna i nawet nadał mu imię. Dzięki temu zło się rozrodzi na cały świat. Nie oglądałam innych części, ale jako wstęp do jakiejś ciekawej upiornej historii był to super film. Uwielbiam horrory z nutką katolicyzmu, szczególnie te w mniej oklepanym klimacie niż reszta, które zdążyłam już obejrzeć, a trochę ich już było ;)
6. Mój pies Artur
O ekipie biorącej udział w ekstremalnym rajdzie przygód, do której nieoczekiwanie dołączył bardzo mądry pies. Uratował życie głównego bohatera, więc on mu się na końcu odwdzięczył tym samym. Nazwał go też Artur i przygarnął. Nie dość, że film wciągający, wzruszający to do tego oparty na faktach..... niesamowite.
7. Ucieczka ze Zwierzowersum
Kombat Wombat i Ptysio znów w akcji. Tym razem rozwiązują sprawę seniorów - przestępców przy okazji opiekując się małym pisklakiem i zbuntowaną nastoletnią jaszczurką. Okazało się, że to pewien kameleon stał za tym wszystkim i hipnotyzował ich za pomocą słuchawek i więził w Zwierzowersum. To był ojciec tej jaszczurki bo po śmierci drugiego taty stał się zły. Szalona, ale fajna bajka z happy endem.
8. IF: Istoty Fantastyczne
Bardzo fajny zabawny film z różnymi dziwnymi stworami. Ta biedronka Blossom to był IF babci głównej bohaterki, facet, który jej pomógł to jej własny IF, a reszty właścicieli szukali, by sobie o swoich IF-ach przypomnieli lub połączyli się z nowymi. Super przygoda!
Już dawno oglądałam ten film o przygodzie Chichiro na dvd i video, ale pierwszy raz na wielkim ekranie w kinie. Imponująca fabuła akcji w tej Krainie Bogów, różne niesamowite stworzenia i walka Yubaby z Haku..... ale filmy Ghibli zawsze nieco mi się dłużą ;)
-Kenma po spaniu z nieładem we włoskach
-Suga, którego poniosło w dopingowaniu Tsukkiemu by pokonał Kuroo choć oboje wiedzieli, że to niemożliwe
-Podziw Kageyamy, że Kenma potrafi się ruszać, a on mu na to: "Jestem żywy to się ruszam"
-Shoyo odbił łatwą piłkę i uradowany patrzył chcąc podziwu Kageyamy
-Takie drobne momenty/miny creepy z Kenmą ("Nie przestawaj być interesujący" - do Shoyo) ;p
-Retrospekcje Kenmy i Kuroo jako dzieci
-Kenma szczęśliwy i padnięty na boisko i jak Kuroo podziękował, że nauczył go grać w siatkówkę
-Cool tekst Kageyamy, że odbije wszystko co jest w linii ataku czy coś w tym stylu
-Strategia Kenmy skupiająca się na skokach Hinaty.... ale Kageyama rozwiązał ten kryzys wystawiając mu wysoką piłkę na środek
-Tekst Kenmy: "Oni to oni my to my". I Kuroo mu na to: "Nie matkuj."
-Te momenty radości z gry.... oraz wzruszające podanie sobie rąk po meczu (nawet ten stary trener w szpitalu się poczuł jakby tam był)
-Ekscytacja Shoyo bo nawet nie zauważył, że już koniec meczu i Karasuno wygrało z Nekomą ;]
-Przyjaźń, a zarazem "rywalizacja na noże" Kenmy z Hinatą
-Wyrównana walka Kenmy z Kageyamą w strategii i idealnym wystawianiu piłek
-Tekst Kenmy: "To niegrzeczne porównywać mnie do kogoś, kto się stara" jak ktoś ocenił, że jest godnym rywalem Kageyamy
-Kenma jak stwierdził, że wszyscy zamieniają się w Shoyo (wyobrażenie jak wszyscy mają rude włoski) i tekst Kuroo: "Niech mały będzie zawsze zdrów" ;D
Ten specyficzny pustynny klimacik..... to jedyny film z tej Sagi jaki oglądałam, więc trudno to ocenić. Nie dłużyło mi się, walka Furiosy z tym złym co ją porwał przebiegła bardzo dobrze i skutecznie. Można tak to ująć, że po prostu była to cała przeszłość i zemsta Furiosy z wieloma ciekawymi pustynnymi akcjami oglądana w Imaxie, więc jakość perfekcyjna.
Komentarze
Prześlij komentarz