Wakacje 2023

 Jako chwilowe odsapnięcie od tematu Bungou..... spóźnione wspomnienia z wakacji ;D 


1 dzień

Nic nie chciało mi się robić prawie cały dzień. W końcu ok. 17:00 wyskoczyliśmy z At-chanem spontanicznie do Posnanii. Fryto kebab i herbatka o smaku kiwi-lichi z kulkami lichi i żelkami jabłko oraz brzoskwinia były pyszne ;3





2 dzień

W Akacjowej nadal ciągnie się epidemia tyfusu, urocza jest relacja Marco i Klaudio ;3 W Na Wspólnej za to ostatnio fajna pomyłka Emila była jak zagadał do Dagmary myśląc, że to klientka, a ona polowała na uwodziciela z profilu randkowego xD No i relacja Darii z Tadeuszem mi się podoba *...* Pojechałam dziś do nowej pracy w sprawie odebrania dokumentów do podpisu. Poznałam nowe koleżanki, sale itp. Nawet dzieciaków parę ze starej filii mnie przywitało bo dali je tam na wakacje ;D Większe zapoznanie zrobię pod koniec miesiąca ^....^ A później byłam w Yatta, co za tym idzie.... mangowe zakupy!!! Dorwałam ostatni tomik Nany, Wielką rozkminę 2, Berserk 38 i SAO Progressive novel 5 ;) To największe moje stacjonarne zdobycze jak do tej pory! A potem luzik z Soukoku nowej generacji w Posnanii - znów wleciał frytokebab oraz tym razem kawka bubble orzechowa. Żelki kawowe i winogronowe pasowały idealnie.... tapioka za to ma dziwną ślimaczą konsystencję, więc już jej raczej nie wezmę za szybko choć podobno jest zdrowa ;p Wieczorem wpadło zimne piwko Żywiec o smaku mango-imbir ;>





3 dzień

Dzień zaczęłam od ciastka z cukiernii i zakupów w Carrefourze - było wiele przecen :) Odebrałam wielką pakę mangową z Yatty, która doszła do paczkomatu. Najbardziej mnie ucieszyła novelka Bungou bo ostatnio mam ostrą fazę *....* Ale także te Chińskie klimaty bo wojowniczka na okładkach jest przepiękna <3 Dodali breloczek Yuty choć miałam tylko Sakurę  i przypinki z Lato z mangą- uroczo ;3 Byłam w kinie na Nawiedzony dwór by oderwać się od opowiadania Bungou.... udało się mniej więcej na tym skupić ;p









4 dzień

Miałam fajny sen o zapoznanym przez portal randkowy Filipie. Tak jak ja lubił anime i się dogadywaliśmy. Później uciekaliśmy po Posnanii przez mokrą posadzkę i oddzielnie zostaliśmy wystrzeleni w kapsułach niczym w Trigunie do domu. Czekałam na niego coś oglądając przez TV w okularach 3D, a tu zadzwonił.... czerwony na twarzy starszy facet, który przyniósł karton drożdżówek i wcinał jedną z budyniem. Okazało się, że to był ojciec Filipa i mówił, że "wychował porządnego chłopka" xD Oczywiście wszystko wyjaśniłam bo niezbyt był za ponownym spotkaniem chyba, ale widziałam, że by się udało... gdyby mnie mama nie obudziła ;p Heh... a tak to dziś miałam kinowy dzień z Eirim i Shu bo byłam na dwóch seansach: Żółwie ninja i Porady na zdrady 2. Reszta dnia minęła domowo i w większości na pisaniu opka Bungou ;3 Ciacha były pyszne ;p


5 dzień

Cały dzień padało więc tylko byłam w Stokrotce i zaczęłam zbierać wody Rodowite bo są na przecenie w aplikacji. Na razie mam 6 wód... jeszcze 9 zgrzewek potrzebuję ;D Całą resztę dnia pisałam długie opko Bungou walentynkowe ;3 (ta fota będzie właśnie do tego opka)




6 dzień

Cały dzień znów leje... piszę dalej opko Bungou i wzięłam się też za ogarnianie Youtuba ^...^ Zjadłam pycha placuszki bananowe i ciacha z Magdalenki ;3



7 dzień

Opłacone rachunki i... dzień ogólnie minął na ciągłym noszeniu wody Rodowitej z dwóch Stokrotek ;) Tak dużo naniosłam, że pluszak babci wilk do kolekcji już zamówiony! <3 Teraz mam już 18 butelek na dziadka wilka, byle tak dalej *...* Renata (koleżanka mamy) nas odwiedziła i długo siedziała w gościach, ale milutko się z nią rozmawia ^...^ Akacjowa 38 dziś smutna bo Marco umiera, a on i Claudio to takie słodziaki są ;3 Jeszcze nocne ogarnianie Youtube i opko Bungou... jak zawsze. Fotka znudzonego Dazeego z słuchawkami bo ten dzień był bez zdjęć ;) Idealne podejście do roboty xD




8 dzień

Dalsze noszenie wody z dwóch Stokrotek. Kawki Starbacksa były pycha ;3 W końcu zamówiłam pluszaka dziadka wilka - uroczo ;p Lody w Magdalence były pycha choć zawiodłam się na tych Kinderkowych bo bez smaku, sama słodycz. W Carrefourze znów wiele przecen, tym razem na słodycze oraz piękny notes z kotkiem kupiłam (chociaż mu foty nie zrobiłam niestety ;( ) *...*






9 dzień

Odpoczynek po noszeniu wody. Spotkanie i poczęstunek z ciocią Ewą. No i ogarnęłam większą połowę novelki Bungou ^....^




10 dzień

Z rodzinką na Starołęce bo już jutro ślub mojego kuzyna. A w domu zamówiłam znów kebab na obiad... powoli już jednak mi się on nudzi, nawet w tak nowej formie z frytkami bez bułki ;p Reszta dnia to pisanie opka Bungou i kończenie novelki ;) Rozliczyli punkty, więc oba wilczki z Rodowitej już do mnie wysłane ^...^


11 dzień

Ślub mojego kuzyna Filipa z Kamilą. Ceremonia była bardzo uroczysta. Dałam im na prezent wino, a na pamiątkę dostałam taką krówkę w dostojnym papierku ;3 Reszta dnia standardowo na różnych rzeczach w necie minęła. Dokończyłam novelkę Bungou! <3 Pół dnia bolała mnie głowa i miałam dziwny sen o moich figurkach porozstawianych po mieszkaniu ;p Piwo Żywiec greyfrutowe jest pyszne tak jak mango z imbirem *...*







12 dzień

Byłam z rodzinką na obiedzie w North Fish - ryba z dodatkami była pycha <3 W Carrefourze dorwaliśmy parę przecen... najwięcej na ciacha i tort. W Dealz.... coś słodkiego i dla psiaków saszetki na spróbę plus Arizona ^...^ Później jeszcze byłam w kinie na dwóch seansach: horror Demeter Przebudzenie zła oraz anime The First Slam Dunk ;)







13 dzień

Na seansie "Grand Turismo" w Imaxie oraz nocnym seansie horroru "Mów do mnie!". Zjadłam pycha torcik jagodowy z Carrefoura ;3



14 dzień

Na seansie "Meg 2: Głębia" w wersji 3D ;) Po seansie musiałam iść do salonu Orange naprawić zawieszoną kartę SIM w telefonie. Zjadłam pycha obiadek w North Fish (mintaj tzatziki z dodatkami *...*) tylko tym razem w Plazie, a nie w Pestce ;3 W nocy obejrzałam "Uwolnić Polly".




15 dzień

Cały dzień okropny upał, więc przesiedziałam w domu. Mój telefon postanowił się orzeźwić i wpadł do wody w misce kota. Przez co trochę zajęło osuszenie go, a szczególnie gniazda USB. Dokończyłam opko Bungou, ogarnęłam Youtuba, wypiłam witaminki (maślankę Muller).... ;D W nocy obejrzałam "Silent Twins".




16 dzień

W kinie na nocnym seansie Reality. W nocy była burza. Dość nudny dzień spędzony na You Tube. Fotka znudzonego Dazeego pasuje tu idealnie xD



17 dzień

Byłam w kinie na "Kochanica króla Jeanne du Barry". Po seansie miałam ostatnio mój ulubiony obiadek w North Fish - mam fazę na to ;3 Kolejny odcinek Bungou sezon 5 za mną! To już 6 odcinek, niedługo dogoni mange, yey *...* Najlepsze minki mieli zdecydowanie Dazee i Fiodorek na Nikolaja xD Biedny Sigma się z nimi irytuje tylko ;p







18 dzień

W nowej pracy opracowałam plan na dni adaptacyjne i złożyłam papiery. Potem poszłam do ksero wydrukować niezbędne rzeczy..... Byłam w kinie na ,,Spuszczone ze smyczy" i mega dobrze się na tym bawiłam ;D Intensywny, ale świetny dzień ;3



19 dzień

Przyszła moja mini drukarka i dodatkowy papier fotograficzny do niej. Niełatwo było ją połączyć z telefonem, ale koniec końców robi całkiem przyzwoite foty ;D Poziom przeciętny, ale za dużo nie wymagajmy ;p Jeszcze z rodzinką byłam znów w North Fishu na obiadku.... standardowym - mam fazę na to danie ;) Zupę rybną na wynos musiałam wziąć ;3






20 dzień

W kinie na ,,Blue Beetle" w Imaxie. Publikowałam parę notek z opka Bungou na blogu ;) Fotka Dazeego z randki - bo taaaak :D




21 dzień

Dni adaptacyjne w przedszkolu.... wyszło super, wszystko ogarnięte, a dzieciaki z rodzicami zapoznani w terenie. Były zabawy, poczęstunek dla dzieci i obeznanie z placem zabaw. Mam też już wybraną skarbniczkę i zrobioną listę mailową ;D A to przecież dopiero początek dnia.... byłam drugi raz w kinie na ,,Blue Beetle" - z dubbingiem, ta wersja była fajniejsza. Wieczorem był koncert na TVN ;3 Fota mojego sweet Ranpo by się nie czuł gorszy niż Dazaiek ;p




22 dzień

Drugi dzień adaptacyjny w przedszkolu - tym razem były zabawy muzyczne i kolorowanka ;) A po imprezie pojechałam do Posnanii na frytokebab i herbatkę limonka - jabłko ^...^ Jeszcze wpadł włoski świderek waniliowy na który miałam ochotę już od dawna. No i druga część koncertu na TVN wieczorkiem - był Zagrobelny, Chylińska, Margaret i inni!





23 dzień

Dotarł wilczek dziadek... choć był zamawiany później niż babcia ;p Dziwne, sle cóż.... Pączki tiramisu z Lidla są pyszne <3 W Akacjowej wątek Claudia mi się teraz najbardziej podoba oprócz Manueli rozdartej między Husto, a Germanem. Co do Claudia to mam nadzieję, że Leonor i Pablo pomogą mu uciec za granicę. W TVN znów koncert - Wieniawa, Kaya, Ralph Kamiński i oczywiście Chylińska tym razem to moi idole *...*






24 dzień

Szybki wypad do dentysty, a potem jazda na BHP do pracy. Dzień zaczął się dość intensywnie. Po wszystkim byłam w Posnani... jadłam znów loda włoskiego oraz frytokebab... a herbatka czarna o smaku kiwi i liczi była też pyszna! <3 Obejrzałam kolejny odcinek 5 sezonu Bungou... to już 7! Zakończenie koncertów na TVN było kiepskie i to bardzo ;p Jestem do tyłu z Akacjowa, Sprawą dla reportera i Bleachem... nie licząc You Tube ;/ Ych! Zabiorę się jutro za pisanie głównego opka oraz trochę notek na bloga ^...^





25 dzień

Na obiadku w Karczmie - rybka miruna była pycha ;3  Jadłam też sobie pralinki Lindora i było tak upalnie, że wachlarz poszedł w ruch <3 Napisałam notkę o Odasaku i coś nostalgicznego.... znów też naszła mnie lekka faza na Ajina oraz stare opko o Matsubase *...*







26 dzień

Znów w Karczmie tym razem jadłam devollaja (czy jak się tam to pisze ;p) <3 Na deserek zjadłam loda winogronowego - taki sobie bo za słodki.... później byłam w Dealz po przekąski i na seansie "Pies, który jeździł koleją". Dokończyłam w końcu  serial "Pati" i zaczęłam intrygujący serial "Lipowo zmowa milczenia", którego obejrzałam 2 odcinki.






27 dzień

Nigdzie nie chciało mi się wychodzić, więc zrobiłam domową imprezkę z wielką pyszną pizzą ;) Obejrzałam na DVD z rodzinką "Wilk, lew i ja". Napisałam tag Bungou na bloga oraz notkę melancholijną o spotkaniu Dazeego z Odasaku ;3 Wciąż pada deszcz, więc mam kiepski nastrój i wena nachodzi mnie na smutne utworki. Z piosenek wleciały na playlistę dwie nowe: "Echo" Ewy Farnej oraz "High School Sweethearts" Melanie Martinez ;)




28 dzień

Dotarł pluszak babci wilk z Rodowitej, więc już mam cały komplet. Byłam w kinie na "Kompas szkieletora". Reszta dnia to ogarnianie internetów.






29 dzień

W kinie na "Ultimatum" i w sumie reszta dnia minęła na pisaniu tekstów z Bungou.... całe te wakacje były głównie pod przewodem tej serii ;D Fotka moich ukochanych synków, bo już brak pomysłów ;p



30 dzień

Przybyła paczka z Yatty - znów sporo do czytania ^....^  Jutro mam badania do medycyny pracy, a dziś jeszcze taką piękną różową torebkę Monnari znalazłam ;) Wydrukowałam etykiety do szatni i na identyfikatory... jutro to w pracy ogarnę. No i do Yatty też muszę wpaść, może dotrze już prenumerata ostatniego tomu "Pokój w kolorach szczęścia".







31 dzień

To już koniec wakacji.... ale minęły z niezłą pompą ^...^ Dziś byłam na badaniach medycyny pracy i mimo przelotnej burzy udałam się do Yatta by odebrać upragnioną prenumeratę *...* Przejrzałam pobieżnie tomik i... cóż. Szkoda Haru bo nie chciałam dla niego i Sachi takiego końca chociaż to i tak lepsze niż końcowe rozwiązanie w live action, które i tak muszę nadrobić ;p Matsubase tatusiem.. no, no.... ech, mimo wszystko nic w końcowym rozdziale opka nie zmienię i jednak mangę odtworzę tak jak jest (spoiler: ten rozdział już jest na blogu). W dodatku kupiłam Citrus+ 5, kolejny tomik Yony oraz Berserk 39 i wymieniłam punkty na naklejki i przypinkę. A na koniec kupiłam ziemię do orchidei i ją przesadziłam oraz byłam na tradycyjnym już w te wakacje obiadku z North Fish. Dużo się działo, ale rozpaczam, że czas do pracy ;.....;




I to już cała moja relacja z tegorocznych wakacji.... czas wskoczyć w cały etat pracy ;D Heh, myślę, że będzie całkiem milutko ;3  Do następnego wpisu, bye! ;***





Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Haikyuu challenge

Pokój w kolorach szczęścia - rozdział ostatni

Blue Lock - scenariusze