W marcu dużo się działo bo to między innymi miesiąc urodzinowy ;) W sumie kinówek brak, ale z filmów domowych co najbardziej utkwiło mi w pamięci to obejrzałam w końcu "Do ostatniej kości" - widok zakrwawionych kanibali plus końcówka gdzie to ona zjadła jego.... mega dziwne to było ;p
Nie przedłużając... oto foty ^.^
Zaczęło się nieźle bo od pizzy hawajskiej
Dawno nie jadłam tak dobrego kebaba.... szkoda, że przez długą drogę dostawy zdążył wystygnąć ;p
Coś pysznego.... ten krem smakuje autentycznie jak ten w Kinder Bueno *...*
Ciasteczka.... uwielbiam to malinowe (żółte) ;)
Paka miesięczna z Yatty + fotogeniczna Dia ^...^
Przeczytane z tego zestawu: Chainsaw man, Przystojna dziewczyna i Heartless więc i tak nieźle ;)
Kontynuacja Chainsaw mana świetna! Zabieram się też za anime niedługo.... obecnie czytam drugi tom Velvet kiss więc ten czeka w kolejce ^.^
Heartless bardzo dziwne i pozostawia pewien niedosyt, za to najgrubszy tomik yuri sprawił, że jestem zachwycona <3 Chciałabym czytać te mangi szybciej, ale się nie da przy natłoku innych zajęć ;3
Kaszanka i ciacho..... nietypowe połączenie, ale było konieczne xD
Serek i dwa najlepsze doonuty, które ostatnio jadam ^...^
Ten Kit katowy lubię bardziej, ale Ekipy oczywiscie też bardzo smaczny ;)
Przepyszny ten deserek orzechowy ;3
Domowe frappe niczym z lokalu - kooochaaaam <3
Urodzinowe słodycze na full <3<3<3
Te nowe lody Friza pyszne, a do tego te ich pieski na opakowaniach są takie kawaii *...*
Zestaw idealny na chillout po pracy ;)
Z pracy też mały prezencik urodzinowy ^..^
A to najlepszy z prezentów - wprost kosmiczny ;3
Ten projektor sprawia, że pokój wygląda jak inna galaktyka i to w wielu różnych wersjach! Na nocne wyciszenie coś wspaniałego ;3
Na koniec fota moich psich dzieciaków jeszcze przed strzyżeniem wiosennym ;D
To było już wszystko z tego miesiąca, do następnego wpisu, bye! ;***
Komentarze
Prześlij komentarz