Filmy w sierpniu

 Kolejna miesięczna rozpiska kinówek i innych filmów, które obejrzałam w obecnym miesiącu. Tym razem będzie trochę wakacyjnie ;) 

1. Old

Bardzo wciągający thiller. Opowiada o grupie osob z różnymi dolegliwościami, które wybrały się do rajskiego kurortu. Na miejscu okazało się, że plaża ma pewne właściwości przyspieszające czas, a co za tym idzie ludzie szybciej się starzeją i umierają. Głównej parce dzieci Trentowi i Maddox udało się przeżyć dzięki rafie kolarowej i zrobili porządek z tą organizacją raz na zawsze. I co z tego, że weszli na plaże jako 6 i 11-latki, a wrócili grubo po 50-tce xD

2. Zielony Rycerz. Green Kinight

To było zdrowo popieprzone! XD A dokładniej film ten opowiadal o gościu, który sciął glowę zielonemu rycerzowi, a potem odbył długą podróż do niego by otrzymać taka samą zapłatę. Po drodze został napadnięty i stracił siekierę oraz konia.... poznał lisa, który trochę gadał (ale jego rola szkoda, że taka znikoma ;p) i wyłowił głowę jednej dziewczyny (ten wątek był całkiem dobry). Na koniec okazało się, że stchórzył i przed karą uciekł - założył rodzinę i został królem, a i tak później jego głowa została ścięta. Chore to było, a zarazem całkiem fajny film... takie już uroki Tolkienowskich produkcji ;) 

3. Wyprawa do dżungli

To była niesamowita przygoda w 3D i w Imaxie. Film bardzo fajny z wieloma zabawnymi scenami. Najlepsza oczywiście była główna trójka bohaterów. Ekscentryczna i odważna Lily, jej braciszek Mcgregor oraz rzucający sucharami a zarazem wiecznie oszukujący Franc - zgrana ekipa nie ma co ;D Gepard oswojony Maxima, który się alkoholu napił zapadł mi w pamięć najbardziej i to jak Lily jechała liną i przy okazji jakieś prześcieradło zgarnęła xD Sam pomysł tej klątwy i kwitnących płatków dość magiczny, ale w tym filmie pasowało i zgrało się to bardzo dobrze! 

4. Susza

Z tych filmów typowo śledczych okazał się naprawdę wciągający. Opowiadał o grupie znajomych i o jednej dziewczynie, którą własny ojciec w przypływie gniewu w rzece utopił jak się okazało. A po latach znajomy, który teraz jest policjantem starał się odkryć przyczynę tej śmierci oraz jego drugiego znajomego wraz z jego rodziną (ocalało tylko niemowlę). Okazało się, że chodziło o pieniądze i jeden psychopata chciał spalić siebie w suchym lesie. Na szczeście główny bohater z innym policjantem zapobiegli tragedii. Jedyne co ciężko było załapać to przeplatanie teraźniejszości z retrospekcjami. Ogółem oceniam film bardzo dobrze na tle innych kryminałów ^.^ 

5. Legion Samobójców: the Suicide Squad.

Genialny film zresztą wciągający jak inne Marvelowskie produkcje. Ta misja Rozgwiazda meeega..... tylko zespół samobójczy jakiś taki niedorobiony ;D Najlepsze były Łasica (który w sumie jednak to utopienie przeżył)  i Rekin ^.^ No ale dziewczyna od szczurów i Harley też dały czadu *....* Scena po napisach ukazała tylko tyle, że ten gosć co zabił sojusznika by zniszczyć dysk jednak przeżył ;p  Wiele zwyczajowego humorku także było ;> Ta walka szczury + Harley z włucznią vs wielka rozgwiazda była naprawdę super <3 Niezapomniane Imaxowe wrażenia (szkoda, że w 2D no ale nie narzekam)! ;3 

6. Piękna i rzeźnik

To było naprawdę szalone i zabójcze widowisko! Ten Rzeźnik zabijał ludzi na bardzo brutalne sposoby.... a ta zamiana ciał to nawet ciekawa koncepcja ^.^ Stary facet zachowujący się jak nastolatka oraz młoda dziewczyna będąca nroczną zabójczynią ;D Niektóre scenki takie trochę infantylne i przerysowane. Zabawnie też było jak Milly chciała się z Bookerem pocałować w ciele tego faceta, albo jak mama tego kolegi geja przyłapała związaną Milly - zabójczynię i pomyslała o sex zabawach xD Koniec końców Rzeźnik przeżył i odwiedził mamę, siostrę - policjantkę i samą główną bohaterkę w jej domu. No i to ona go zabiła - tak, zayebista z niej laska się zrobiła ("Zajebista ze mnie laska" - słowa kończące cały ten szalony film) ;D 

7. Free Guy

Nie mogłam zdecydować się, który plakat więc dałam oba ;p To była szalona akcja z nietypowym bohaterem ^.^ W Imax 3D wyglądalo to bardzo imponująco. Bo co jeśli okazałoby się, że cały Twój real i rutyna (wstawanie z łóżka, witanie złotej rybki, ubieranie się w niebieską koszulę, średnia kawa z mlekiem i 2 kostki cukru i praca w banku) to gra komputerowa i tak naprawdę się nie istnieje? ;) Guy akurat się postarał i załatwił se okulary i levelował wysoko, a przy okazji zaliczył też słodką miłość z dziewczyną swoich snów Mołotov Girl/ Millie Rusk ;3 I to uczucie było odwzajemnione tak w grze jak i w realu (bo tak tą postać zaplanował Keys - przyjaciel Millie)! <3 Heh, najlepsza była walka z tym niedorobionym mięśniakiem Dude, w której Niebieska Koszula wykorzystał tarczę Kapitana Ameryki, siłę Hulka i miecz świetlny xD I jeszcze to, jak cieszył się, że jest nieśmiertelny, a Ci policjanci go przejechali (jeden w stroju rożowego królika) ;D Spoko, że udało mu sie uratować całe Free City i jego mieszkańców przed rozwaleniem serwerów przez narwanego Antwana czyli właściciela całej firmy... po takich crazy przeżyciach nie mogło stać się inaczej ;> "Nie życzę dobrego dnia, życzę świetnego dnia!" ;D

8. Egzorcyzmy dnia siódmego

Te dzisiejsze horrory żadko kiedy porządnie przerażają ;D Tym razem też nie było inaczej... jakiś dreszczyk emocji był i nagły zwrot akcji kiedy demon okazał się siedzieć w egzorcyście. No ale jednak to trochę mało, może ktoś kto oglądał mało horrorów byłby zachwycony, ale w moim przypadku było wiele i to lepszych produkcji w podobnym kościelnym temacie (chociaż fanką tematyki nadal jestem). Wypędzanie demonów zawsze będzie czymś przerażającym i fascynującym - tylko dużą rolę gra jeszcze w tym jakaś głębsza fabuła, a nie tylko tyle, że początkujący ksiądz ma ćwiczyć wypędzanie zła, a to wcale nie jest takie proste bo Szatan nie daje za wygraną ;p Parę brutalnych i krwawych scen, mało przerażenia, brak głębszych przemyśleń. A ksiądz Daniel wyruszył wypędzać zło z rekrutów tego opętanego egzorcysty, którego zabił, heh ^.^

9. Wyrolowani

To była całkiem zabawna bajka o dwójce rodzeństwa z gatunku Flumaków Oli i Olo ^.^ Gdy dowiedzieli się, że ich gatunek wyginie postanowili do tego nie dopuścić i mimo nieprzychylności otoczenia ich względem przenosili się w czasie by wszystkich uratować. Poznali wesołą bandę niewyginiętych oryginalnych bohaterów, którzy bardzo im pomogli. A pomysł, że złym bohaterem okazał się być mały słodki biały puchaty piesek Czaruś z jego wielką zazdrością i wściekłością na Flumaki był wprost genialny ;D Zabawne, a zarazem wciągające... i te żarty/ powiedzonka z dziurkami ;p Prawdziwe donuty, mniam ;3 

10. Psi Patrol Film

Tak bardzo się cieszę, że byłam na tym przedpremierowo ^.^ Mimo bajkowego klimatu to nadal jest film o bohaterskich psach czyli coś wyjątkowego dla takiej ogromnej fanki piesków jak ja xD Wszyscy słodcy i ta nowa Liberty w zespole także dała czadu ^.^ Udało się uratować miasto przed głupimi pomysłami burmistrza kociarza (fajerwerki i rollercoaster pociągu). Najgorsza była akcja z tą machiną zbierającą chmury czy coś takiego ;p I oczywiście szacun dla Chasea bo to w sumie o jego przeszłości i rozsterkach większość filmu była ;) Dał psiak popis prawdziwego bohaterstwa! Rider kocha je wszystkie tak jak ja, widać to ;3

11. Czarna owca

Dawno się tak nie uśmiałam!!! XD Humoru było co nie miara... ta rodzinka jest bardzo nietypowa ;) Zaczęło się od zerwania głównej pary małżeńskiej bo żona okazała się lesbijką. Później jej mąż zaczął chodzić ze swoją nauczycielką angielskiego (i kamasutrę ćwiczyć z kulawą nogą ;p), a ona spotykała się z Zosią poznaną podczas poszukiwań dziadka (który i tak później zmarł). Ich syn Youtuber zerwał z dziewczyną i chciał wyjechać, no ale ona zaszła z nim w ciążę i jego ojciec do wyjazdu nie dopuścił - gonili się z synem naokoło samochodów robiąc niemałe zamieszanie ;D ("Halo dziadziusiu, Twój synek będzie miał syneczka" genialny tekst gdy żona męża o tym poinformowała przez telefon) Taaa... synek został, jego laska się wprowadziła, a on pytał ojca czy to on by się nią nie zajął xD Albo jak on sprawdzał w Google jak rosół ugotować, ta ciężarna mówiła mu, że laski nie lubią niezdecydowanych i niedojrzałych chłopów spytaj Googla o to też, a on wyjał telefon i takie "Serio?!" ;D Ale prawdziwym hitem był poród i to jak oboje krzyczęli :D Bo go samochód potrącił jak jednak postanowił nie wyjeżdżać i wrócić i trafił do szpitala, a tam jego panna zaczęła rodzić, a stary na wodach płodowych się poślizgnął xDDD I gdy ona rodziła to wjechali z tym jej rannym chłopem i on leżał koło niej i oboje się darli ;)))) ("Mam powiedzieć kim jestem czy lepiej udawać pielęgniarkę? Hej tu dziewczyna Twojej babci" świetny tekst Zosi do małego noworodka xD) Ekstra rodzinka, naprawdę szkoda gadać, ale mimo wszystko.... umieją się dogadać i wspierać ^.^ I nikt nie jest czarną owcą, każdy ma swoje grzeszki i tajemnice ;p 

12. Holiday

Film  dość ciężki w odbiorze. Główna para wyruszyła na wakacje, nie mieli gdzie się zatrzymać więc randomowy koleś przyjął ich pod swój dach. Kasi warunki się nie podobały, Tomkowi wprost przeciwnie..... i te brutalne walki kogutów z krojeniem przegranego ;/  Zakończenie powalające gdy ona go z tym kolesiem zdradziła, a ten tego kolesia zabił i potem wniósł jego ciało na wulkan ;D Oddał jej paszport, ale nie mam pojęcia czy wróciła czy z nim została ;p Takie tam wakacyjne dylematy z nitką egzotyki ;) 

13. Nie oddychaj 2

Bardzo fajny film akcji z wieloma nieprzewidywalnymi zwrotami akcji ;) Spokojnie można było obejrzeć nie znając części pierwszej chociaż ja akurat ją też obejrzałam. W tym filmie ślepy dziadek były żołnierz znów w akcji! Tym razem uratował/ukradł skądś dziewczynkę, uznał za własną córkę i nazwał ją Phoenix. Niestety rodzice za wszelką cenę chcięli córkę odzyskać (w celu pokrojenia jej na organy i oddania serca chorej matce), a ta akcja skończyła się krwawą demolką. Szkoda mi psiaka Shadowa bo ten rottweiler był akurat całkiem fajny, za to pojawił się drugi uroczy pieseczek ;p Cóż koniec okazał się dla wszystkich oprócz małej tragiczny, ale ta za to poszła do wymarzonego ośrodka i jednak wybrała to imię nadane przez dziadka, a nie Tera - uroczo ;D 

14. Usłane różami

Nie przypuszczałam, że film francuski okaże się taką fajna przygodą z nutką komedii ^.^ Ogółem chodziło o to, że firma różana głównej bohaterki, którą dostała w spadku po ojcu plajtowała. Asystentka Vera znalazła 3 niedorobionych pracowników, którzypotem pomogli jej nie tylko w pracy, ale też wykraść róże konkurencji... jednak wyhodowane z tych Lion i innych róży hybrydy na konkurs okazały sie porażką, a wszystko uratowały róże posadzone przez tych pracowników ;) Ten chłopak kryminalista miał serio talent do rozpoznawania zapachów, a ta nieśmiała dziewczyna potrafiła pokazać pazurki ;p Film miło mnie zaskoczył, było super!

15. Lassie wróć!

Za wiele się po tym filmie nie spodziewałam, bo znam już wiele wersji tej historii. Jednak wbrew pozorom okazał się fajną przygodą ^.^ To ciepła i wzruszająca opowieść o psie, który uciekł z domu tymczasowego by odnaleźć i wrócić do swojego właściciela Floriana. Po drodze Lassie spotkało wiele ciekawych przygód - najlepsze było z tym cyrkiem i psem Słodziakiem ;D Ale uratowanie owieczki przed wilkiem i zwinięcie kiełbasek też ekstra ;p No i przewidywalny happy end, ale przecież nie mogło być inaczej. 

16. The End

Wydawało by się, że to taki przegadany film o niczym właściwie... ale tak naprawdę ma on w sobie bardzo dużo współczesnej prawdy. Było trochę ostrzejszych scenek, ale to nie psuło oglądania. A chodziło o to, że grupa Youtuberów celebrytów poszła na pogrzeb jakiejś ważnej persony, a później grali w grę internetową Pandemic Game czy coś takiego czyli takie idiotyczne śledztwo. Gdy chcięli zrezygnować to ta sztuczna inteligencja algorytm Maxima zrujnowała im życie i wszystkie ich brudy życiowe wyszły na jaw. Wtedy dopiero mogli pojąć co jest najważniejsze i naprawić swoje błędy. Jak dla mnie całkiem spoko ^.^ 

17. Annette

Musical pełen metafor. Szczególnie tytułowa bohaterka, która była przedstawiona jako kukiełka, a zmianę w prawdziwe dziecko przeszła pod koniec filmu przy odwiedzinach Henryego w więzieniu. Sprytnie przedstawione to jak on zabił swoją żonę Ann jako pijany taniec z nią na statku podczas sztormu ;D Ona za to przelała swoją zemstę i talent do śpiewania w Baby Annette. A prawdziwym ojcem okazał się kompozytor dyrygent, z którym miała romans (a Henry go utopił i go wsadzili dzięki Annette bo na wielkim występie swoim ostatnim to publicznie powiedziała). Końcówka po napisach czyli procesja pożegnalna trochę zirytowała xD A Annette koniec końców leżała jako kukiełka. Jednak największy cringe to było śpiewanie podczas momentu łóżkowego - ostrzejszej scenki ;D Piosenki, które pozostaną w mej pamięci to So May We Start? i We Love Each Other So Much <3

18. Reminiscencja

Tytułowa reminiscencja to zanurzanie się w wodzie i dzięki podłączeniu z maszyną cofanie się do swoich wspomnień. Nick, który się tym zajmuje pewnego razu poznaje Mae i od razu się w niej zakochuje. Jednak wszystko to jedna wielka zaplanowana intryga, a Mae ma wiele sekretów (dilerstwo, oszustwo i złodziejstwo), które Nick powoli postara się odkryć dzięki powrotom do wspomnień osób w to zamieszanych. Film choć długi to nie był taki zły i zdecydowanie nie był nudny (to nie tylko sprawka jakości Imax). Mae naprawdę pokochała Nicka i uratowała jednego ważnego chłopca, szkoda, że sama zginęła. Końcówka wzruszająca bo Nick utkwił w swoich wspomnieniach, a jego ciało w wodzie się zestarzało i dbała o niego tylko jego asystentka Walls ;) 

19. Dom nocny

Horror.... z nutką grozy i trzymający w napięciu. Muszę przyznać, że z początku zaczynało się nudnie. Mąż głównej bohaterki popełnił samobójstwo, dom nawiedził chyba jego duch, co skłoniło ją do grzebania w jego rzeczach i odkrycia niezłych sekretów ^.^ Mordował dziewczyny podobne do niej bo chciał oszczędzić składania jej w ofierze.... w dodatku w nowo budowanym domu zakopywał ciała i miał taką przerażającą lalkę z Luwru :D Końcówka jak ta Beth gadała ze zmarłym mężem płynąc na łódce i trzymając ten pistolet w dłoniach... kumpela popłynęła ja ratować i się nie zabiła, a okazało się, że łódka była pusta... ciary xD

20. Czarny Młyn

Bardzo fajny film przygodowy z elementami fantastyki. Te dziwne rzeczy dziejące się wokół bohaterów... by w końcu super hero stała się niepełnosprawna Nela i odzyskała ich ojca, który i tak potem zniknął ;p  W filmie możemy zobaczyć trud życia i różne życiowe problemy np. opieka nad osobą niepełnosprawną, zarabianie pieniędzy.... Głównym bohaterem był zdecydowanie Iwo, ale jego siostra zdecydowanie zapadła w pamięci na dłużej ^.^ Szczególnie jak na końcu wszystko zmieniło się na lepsze (zdecydowanie stosunki miedzy ludźmi), ich mama znalazła pracę w restauracji, a Nela wykonala nawet parę kroków ;)))

21. Teściowie

To było bardzo szalone wesele bez pary młodej ^.^ Ale nie wcale byli oni potrzebni bo działo się aż nazbyt wiele ;) Kwestie obgadywane pomiędzy niedoszłymi teściami przyprawiały o zawrót głowy... finanse, szacunek aż w końcu także lesbijska miłość ;p Najlepsze było jak matka panny młodej napluła w twarz i przeklnęła syna tamtej, na co otrzymała solidny cios xD I ten yorczek biegający po bankiecie.... genialne! <3 Szkoda, że końcówka taka nijaka... przy krojeniu tortu wszyscy upadli na kupkę, nie wiem czy się pozabijali czy co, a parka bez własnego ślubu sobie pojechała na wakacje i wróciła... niezłe ;)))

22. Zabójczy koktajl

Tak bardzo mi się z Black Lagoon skojarzyło.... zabójcze dziewczyny walczące na dwa karabinki i łańcuchy! ^.^ Główną bohaterką jest Samantha, która po 15 latach zobaczyła matkę bo nabroiła w brudnej robocie i Firma przestała ją chronić, zamiast tego stała się celem. Na początku myślałam, że będzie trochę nudno, jednak film trzymał poziom akcji i humoru wystarczająco. Akcja z tym lekarzem - niby zdradził, ale przeżył dzięki 8, 4 letniej dziewczynce xD... albo właśnie z tą małą, którą wszystkie babki z "biblioteki" później chroniły (szkoda, że jednej się zginęło i jej ojcu też przez pomyłkę Sam). Najbardziej w pamięci mi została walka z tymi kretynami w szpitalu, gdzie Sam była nieco sparaliżowana i mała taśmą jej pomogła broń przymocować oraz walka w bibliotece czy na koniec w barze. Wszystkie te walki były dość krwawe ;) Heh, na końcu wszystkie pojechały limuzyną, ale mała mogła tylko włączyć radio... prowadzić już jej nie dały ;D

23. Candyman

Słabe... i to dość bardzo. Legenda atakujaca i zabijająca ludzi, którzy 5 razy powiedzą "Candyman" patrząc w lustro. W dodatku brak zrozumienia i sensu... ten facet artysta/malarz był wcieleniem tego zabitego przez ludzi? ;p Wsadzili mu hak w rękę i miodem wysmarowali, ponoć jakaś kobieta uratowała przed nim niemowlę, sama ginąc w ognisku. I żyletki w cukierkach? Serio? Niby trochę krwawo było bo to w końcu horror... nie wiem czy on swoją dziewczynę na końcu też zabił... był chyba zabójczym duchem xD W każdym razie widziałam już lepsze i bardziej zrozumiałe produkcje tego typu.

24. Mistrz

To było dość wstrząsające widowisko w obozowym klimacie. Widać było bezwzględność i okrucieństwo obozu koncentracyjnego. Główny bohater był prawdziwym mistrzem boksu i walczył dla wszystkich więźniów by mogli zjeść chleb. Najbardziej szkoda mi tego młodego pomocnika medycznego Janka i Haliny, których zabili. Chociaż jej śmierć była naprawdę bohaterska bo zastrzeliła oprawcę czym wywołała strzały i ogólne zamieszanie. Pokonanie w boksie tego Niemca to była naprawdę świetna akcja. Po tym opuścił obóz na dobre i założył swoją szkołę boksu dla dzieciaków - super! Polecam każdemu fanowi holokaustowych filmów, niekoniecznie amatorom boksu ;) 

25. Zupa nic

Taki swojski film o wszystkim i niczym. W klimatach PRLu kiedy to dostawało się wszystko na kartki i chodziło na protesty. Trochę jakby komedia... ale ma w sobie coś z lekkiego dramatu bo trud życia ukazany w pełni ^.^ No i rodzinka w końcu wyjechała handlować i dorobiła się za granicą ;p Najlepsze sceny to ta z prezerwatywą, gdy ta mała powiedziała ojcu, że oranżadkę igłą przekuła, albo z tym tahaniem mebli wypoczynkowych na 4 piętro by prawie nie móc się w mieszkaniu pomieścić...... i pijany Tadek z choinką co kartki zgubił xD Nie można też zapomnieć o babci ubijającej karpie oraz scenach z ich "amerykańską" rodzinką ^.^ Prawdziwa zupa nic... jak sam tytuł wskazuje xD

I to na tyle w tejże długiej notce. Do następnego wpisu, bye! ;***