Sylwester, Walentynki i ogolne podsumowanie ostatnich czasow

 Ostatnio naprawdę dużo się działo i trochę się uzbierało tego podsumowania ;) 

Przez tworzenie rzeczy do stażu nie miałam czasu wstawić notki tak wiec pojawia się ona dopiero dziś ;p 

Pierwsza rzecz.... jak wyglądał u mnie Sylwester? W sumie to zwyczajnie spędzony z rodzinka w domu i oglądaniu show sylwestrowych w TV nie licząc spacerku z Kate i Filo przed tym całym wydarzeniem, na którym długo sobie porozmawiałyśmy i było bardzo fajnie ^.^ Oczywiście w domu nie obyło się bez pysznej sylwestrowej biesiady... pyszności ;3 Nie mogło zabraknąć tez Coca Coli xD

 Zrobiłam tez mala sesje Kuro, urocza jak zwykle ;>

A teraz dla porównania kot domowy czyli moja Ashera... takiej to dobrze ;D

Na Dzień Dziadka miałam taki ładny torcik migdałowy, choć smakował nieco gorzej bo za słodki był ;p Za to babka miodowa i ciasteczko cynamonowe pycha ;3

W pracy tez był super czas bo akurat w Tłusty Czwartek mia miałam akurat ranne godziny, a jedna z koleżanek miała urodziny i trafił mi się taki mały poczęstunek ;) Milutko ^.^

To tyle z food booka.... teraz przechodzimy do mang ;D 

Ostatnio zdołałam przeczytać ich dosyć sporo, a jedna seria mocno mnie wciągnęła również jako anime, ale po kolei ;) 

Tytuły, które bardzo mi się spodobały to Childen, Bungou Stray Dogs i Chainsaw Man. Więcej o każdym z nich napisałam w recenzjach na lubimyczytac.pl ^.^ Mogę zdradzić tylko, że Bungou było bardziej o moim słodziaku Ranpo, Chainsaw o Power i jej sprzeczkach z Denjim oraz walce z demonami, a Children to najbardziej psychodeliczna manga o przedszkolu jaka poznałam ( teraz zupełnie inaczej mogę patrzeć na swoja prace przynajmniej... taki żarcik xD)

Denji z Chainsaw jest wprost uroczy z tym swoim zboczonym charakterkiem i nie tylko, mówcie sobie co chcecie ja go tam uwielbiam za wszystko jak na razie *...* to było naprawdę cute jak on chciał bardzo zasłużyć naaaa.... ;p

A w trzecim tomiku jak już przeglądałam go trochę, widziałam niezłe akcje Denjiego z dziewczynami, hehehe ;D 

Przeczytałam jeszcze pierwszy tomik Dziewczyny do wynajęcia i był fajna komedia romantyczna, przede mną czeka do czytania już drugi, ale jak na razie mam kilka innych tytułów w planach, które wydaja się trochę ciekawsze ^.^

Główną serie, która bardzo mnie wciągnęła zostawiam na koniec notki, bo tam tez wstawię parę fotek mojej nowej ulubienicy/ ulubieńca ;3 A tymczasem przechodzę do.... Walentynek <3 

Dostałam na nie 3 prezenciki, które bardzo mnie ucieszyły: figurkę aniołka ze zmieniającym kolor serduszkiem, zloty zegarek z diamencikami Leo Bernard oraz pluszowego psiaka Didget ze świecącym różowym sercem ;3

A oto moje ilustracje walentynkowe ze Słodkiego Flirtu: 

 

Stan nieważkości z Kastielem

Na pokładzie statku z Hyunem... jak z Tytanica <3

Podwodna przygoda z Nathanielem... rekiny z bliska to jest coś!

Skok na bungee z Priyą

 Tworzenie perfum z Rayanem...zabawa w małego chemika ;p 

Tak więc to były miłe, a zarazem szalone Walentynki ;3

Bonus: Fotka detektywistyczna... uwielbiam detektywów, ale Lady Nobari detektyw to jeszcze nie było xD

 

No i nareszcie ostatnia rzecz do omówienia w tym wpisie....... seria, którą pochłonęłam w 2 dni.... która wciągnęła mnie klimatem i akcją jak żadna inna przez ostatni czas zastoju mangowego........ oto Czarodziejki.net!!!!! Pełno w niej przemocy, mroczny klimat, krwawe sceny... a zarazem nieprzewidywalna i momentami nieco zabawna. Pełno w niej zaskakujących zwrotów akcji i ciekawych bohaterów. Oczywiście mówię o mandze, której pochłonęłam 13 tomików i już czekam z niecierpliwością na kolejny ;3 Anime było okay, tylko, że potraktowałam je raczej jako wspomnienie akcji z mangi..... końcówkę zrobili zupełnie inaczej, no bo jak tu mieli by ująć to wszystko w 12 odcinkach nie tworząc drugiego sezonu? Po prostu się nie da! XD  

Oto moja kolekcja tomików tej mangi:

Mają bardzo ciekawe okładki, a na grzbietach są też narysowane różdżki, o których akurat mowa w poszczególnym tomiku, to daje naprawdę super efekt!

Przybliżenie 4 tomiku bo ta Kosame na nim coś taka niezbyt wyraźna (taki mały szczególik):

A przecież Kosame to przyjaciółka mojej ukochanej postaci jaką jest...... TADAAAM! Kiyoharu Suirenji ;3333

 

Kiyo-chan to czarodziejka..... tyle, że to chłopak, który bardzo chciał być dziewczyną ^.^ No i nią jest bo niejedna dziewczyna pozazdrościła by mu takiej cute buźki i kawaii uroku <3 Jej przyjaciółką jest właśnie Kosame, która dzięki temu, że się tnie ma moc leczenia. Poza tym jest o wiele więcej czarodziejek takich jak pani samurai (utwardzająca katana), Nijimin Anazawa (niebezpieczne majtki), latająca na magicznej miotle panienka z bogatej rodziny, no i oczywiście główna bohaterka nieszczęsna Aya (moja druga ulubiona postać) z przenoszącym ludzi, "życie" i wspomnienia pistoletem. A to tylko mała cząstka bohaterek tu występujących! Wracając do Kiyoharu... kocham tą postać za jej styl, pomimo, że jest uroczą osóbką to potrafi być bardzo mściwa nie ma co XD Nie chciałabym zadzierać z Kiyorin, oj nie! Szczególnie,że jej moc to telepatia oraz przejmowanie kontroli nad ciałem i czytanie w myślach.... a to wszystko zawarte w małym pierścionku ;3

Teraz parę fotek mojej słodkiej Kiyo:

Kawaiiśne focie to podstawa każdego profilu ^.^ 

A to efekt tych foci czyli urocza buźka Kiyo ;3

Tylko, że z tego powodu zaczęło się prześladowanie w szkole i wyzywania Kiyorin od transów i zboczeńców, smuteczek ;(

Uwielbiam tę jej mściwą stronę... zamiast się przejmować i załamać ona o swoich prześladowcach: "Jak wyjdą już ze szkoły i założą szczęśliwe rodzinki, wtedy urządzę im prawdziwe piekło z życia i mnie popamiętają" XD Tak trzymaj Kiyoś! Zrób im z tyłków jesień średniowiecza! ;D 

Kiyo po użyciu swej mocy krwawi z czoła... no i oczywiście to powoduje utratę życia, więc lepiej, żeby za często tego nie robiła....

A tu zbliżenie na pierścionek i użycie mocy... te oczy są niesamowite.....

Powrót z wyprawy nad morze.... zamyślona, troszkę smutna Kiyo-chan ;/

I ostatnia bardzo kawaii foteczka, ten strój bardzo Ci pasuje Kiyoś ;3

Na zakończenie takie krótkie AMV z Kiyo w roli głównej:

Link do You Tube (jakby nie chciało się odtworzyć):

 

 A teraz mój ulubiony rap Kiyo vs Lily już serio na koniec:

You Tube: 

Pięknie Kiyoharu dała czadu w tym rapie, mogłabym ich słuchać na okrągło (choć tej Lily nie znam, ale ma świetny głosik, więc może niebawem za to anime z nią się zabiorę, kto wie...) *.....* Tymczasem to już koniec notki, do usłyszenia w następnym wpisie, bye! ;***